W miniony weekend Tramontana dał czadu na Costa Brava.
Tramontana, czyli chłody, porywisty wiatr występujący m.in w płn. części Katalonii. W wolnym tłumaczeniu z łaciny, to wiatr zza gór – wykorzystuje północną część Pirenejów i południowo-zachodnią część Masywu Centralnego Francji, aby przyspieszyć i z hukiem wpaść na tereny Morza Śródziemnego. Trwa do kilku dni i może osiągnąć prędkość nawet do 200km na godzinę!
Gdy wieje Tramontana, niebo zwykle przybiera intensywny niebieski kolor. Choć nie zostało to udowodnione naukowo, to mówią, że ten powtarzający się regularnie wiatr może doprowadzać do szaleństwa. Są i tacy, którym przynosi poczucie spokoju. Jedno jest pewne, nikogo nie pozostawia obojętnym.
Zainspirował wielu artystów, wśród nich znalazł się Gabriel Garcia Marquez i Salvador Dalí, którego jeden z obrazów nosi nazwę Chrystus z Tramontana.
EL CRIST DE LA TRAMUNTANA / SALVADORE DALÍ
Mnie osobiście wiatr ten przyprawił o silny ból szyi, pomimo szalika i kurtki. Po 2 godzinnym spacerze po skalistym wybrzeżu, zimny wiatr, na przemian z rozgrzewającym spacerem i wyglądającym czasem zza chmur słońcem, dał taki, a nie inny efekt. Tak swoją drogą, taki spacer wzdłuż morza gwarantuje przepiękne widoki, gorąco polecam! My wybraliśmy się na trekking skalistym wybrzeżem z miejscowości Port de la Selva.
A poniżej o tym, gdzie warto wybrać się, jeśli będziecie w okolicach Costa Brava:
Jeśli wybierasz się do Barcelony, pamiętaj o możliwości skorzystania z pieszych wycieczek po historii i anegdotach pięknej Barcelony.
Info w zakładce WYCIECZKI, w górze strony.
Przydatny link:
https://www.companyturistic.com/en/apartments-costa-brava
Źródła własne oraz: